Na każdy temat związany z walutami

Gregory napisał:

Landryn napisał:

A mi ZAR uciekł .. przez ten przeciągający się Brexit , a mógł być taki piękny zarobek.

W Wigilię będzie decyzja w sprawie stóp w Turcji. Może pod to już grają z Lirą?

Może być jak piszesz.. ale dzisiaj do południa złotówka tańsza .. prawie do wszystkiego .. co chodzi o złotówki .. to lubię ich trochę mieć.. jasne że można było kupić za nie .. ale mój nochal zawiódł .. bo nic takiego mi nie sugerował .. no nic czekamy na najważniejsze .. co dalej z GBP .. a na Lirze to już znowu mały plusik..

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

A mi ZAR uciekł .. przez ten przeciągający się Brexit , a mógł być taki piękny zarobek.

W Wigilię będzie decyzja w sprawie stóp w Turcji. Może pod to już grają z Lirą?

Może być jak piszesz.. ale dzisiaj do południa złotówka tańsza .. prawie do wszystkiego .. co chodzi o złotówki .. to lubię ich trochę mieć.. jasne że można było kupić za nie .. ale mój nochal zawiódł .. bo nic takiego mi nie sugerował .. no nic czekamy na najważniejsze .. co dalej z GBP .. a na Lirze to już znowu mały plusik..

Pamiętam, że miałem 100 zł mniej od Ciebie, więc masz na plusie ok. 35 zł Laughing

[link widoczny dla zalogowanych] UE daje firmie Johnson Fishing Ultimatum, gdy Brexit osiąga punkt kulminacyjny

Główny negocjator Unii Europejskiej ds. Brexitu, Michel Barnier, ostrzegł premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, że będzie musiał zaakceptować ograniczenia w dostępie do jednolitego rynku w zamian za większą kontrolę nad rybołówstwem - w przeciwnym razie nie dojdzie do porozumienia.

Po tym, jak jego brytyjski odpowiednik wydał w czwartek wieczorem oświadczenie, w którym opisał rozmowy jako „zablokowane”, Barnier powiedział, że porozumienie może zostać zawarte, jeśli obie strony podejmą „prawdziwy wysiłek”.

Jednak w przemówieniu w Parlamencie Europejskim w piątek surowo ocenił ultimatum, które UE stawia Brytyjczykom: dostęp do jednolitego rynku UE będzie uzależniony od utrzymania dostępu do brytyjskich łowisk dla łodzi z bloku.

To stawia go na kursie kolizyjnym z Johnsonem, który powiedział w czwartek, że negocjacje nie powiodą się, jeśli UE nie złagodzi tego, co nazwał „nierozsądnym” podejściem do ryb.

„Jeżeli Wielka Brytania chce w dowolnym momencie ograniczyć dostęp do tych wód europejskim rybakom, UE musi również zachować swoje suwerenne prawo do reagowania lub rekompensaty poprzez dostosowanie warunków dotyczących produktów, w szczególności produktów rybołówstwa, do jednego rynku - powiedział Barnier.

'Moment prawdy'

Przemysł rybny ma minimalny wpływ na gospodarkę - stanowi zaledwie 0,1% produktu krajowego brutto Wielkiej Brytanii - ale ma duże znaczenie polityczne, a rząd Johnsona postrzega go jako symbol suwerenności narodowej. Łącząc rybołówstwo z handlem, UE stawia na to, że Wielka Brytania zapewni europejskim łodziom lepszy dostęp do swoich wód w zamian za możliwość prowadzenia interesów z blokiem na innych obszarach.

„Jesteśmy w momencie prawdy” - powiedział Barnier Parlamentowi Europejskiemu. „Zostało nam bardzo mało godzin, jeśli chcemy porozumienia”.

Wśród retoryki urzędnicy w Brukseli wyrazili przekonanie, że porozumienie może zostać osiągnięte przed przyszłym tygodniem. Za kulisami rozmowy toczą się i na tym etapie należy się spodziewać takiego negatywnego języka, zarówno jako taktyki negocjacyjnej, jak i zarządzania oczekiwaniami w domu - powiedzieli. Dyskusje trwają, a do piątku rano Johnson złagodził swoją retorykę.

„Nasze drzwi są otwarte, będziemy rozmawiać” - powiedział w zbiorczym wywiadzie telewizyjnym. „Mamy nadzieję, że nasi przyjaciele z UE zrozumieją sens i sami z czymś przyjdą do stołu”.

Pod koniec negocjacji często pojawia się element teatralny, powiedział w czwartek RTE irlandzki wicepremier Leo Varadkar. Powiedział, że jest po „optymistycznej” stronie szansy na rozdanie 50:50.

Punkty klejenia

Inną główną przeszkodą są równe warunki konkurencji dla biznesu. Przez miesiące wyglądało na to, że to może zepsuć negocjacje i chociaż sprawa nie została całkowicie rozwiązana, zdaniem urzędników obu stron jest znacznie bliżej rozwiązania.

Według brytyjskiego urzędnika od kilku tygodni Wielka Brytania sprzeciwia się planowi UE zwolnienia finansowania z bloku centralnego, w tym pakietu pomocy na wypadek pandemii o wartości 750 miliardów euro (920 miliardów dolarów), z wszelkich ograniczeń dotyczących pomocy państwa.

W rozmowie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w czwartek Johnson powiedział, że Wielka Brytania „dokłada wszelkich starań, aby spełnić rozsądne wymagania UE na równych warunkach, ale chociaż różnica się zmniejszyła, niektóre podstawowe obszary pozostały trudne”.

Johnson powiedział, że stanowisko UE w sprawie rybołówstwa jest „po prostu nieuzasadnione, a jeśli ma być porozumienie, musi się znacznie zmienić”, zgodnie z oświadczeniem jego biura. „Wielka Brytania nie mogła zaakceptować sytuacji, w której byłaby jedynym suwerennym krajem na świecie, który nie byłby w stanie kontrolować dostępu do własnych wód przez dłuższy czas”.

Czytaj więcej: Walka na ryby ujawnia ostateczne prawdy o Brexicie: Therese Raphael

Obie strony walczą o to, jak długo będzie obowiązywał okres przejściowy, zanim zaczną obowiązywać jakiekolwiek nowe przepisy i kwoty połowowe. Wielka Brytania naciskała przez trzy lata; UE chce dłużej. Nadal spierają się też o dokładne liczby kwot i częstotliwość ich renegocjacji.

W czwartek Parlament Europejski zwiększył presję, wyznaczając urzędnikom niedzielny termin na osiągnięcie porozumienia w celu jego ratyfikacji przed zakończeniem okresu przejściowego 31 grudnia.

W Londynie minister gabinetu Michael Gove powiedział komisji Izby Lordów, że negocjacje mogą być kontynuowane nawet po Bożym Narodzeniu. Powiedział, że UE może tymczasowo zastosować dowolną umowę, co pozwoli jej opóźnić uzyskanie zgody Parlamentu Europejskiego do 2021 roku.

Dolara cisną na święta .. informacje z Brexit się pogorszyły.. mam nadzieję że to tylko przepychanki negocjacyjne .. szkoda było by gdybyśmy rok zakończyli w złym humorze i cieńszym portfelem.

Myślę że dla złotówki zaszkodziły dzisiaj .. trochę restrykcje .. które Rząd planuje wprowadzać..

Z tym dolarem w sumie to nie jest dalej dobrze .. bo do Euro nie zyskuje na razie... widoczny za to spadek złotego.. czekamy co za Oceanem na to

Landryn napisał:

Dolara cisną na święta .. informacje z Brexit się pogorszyły.. mam nadzieję że to tylko przepychanki negocjacyjne .. szkoda było by gdybyśmy rok zakończyli w złym humorze i cieńszym portfelem.

Myślę że dla złotówki zaszkodziły dzisiaj .. trochę restrykcje .. które Rząd planuje wprowadzać..

Na to wygląda, choć rano złotówka nie była taka słaba. Dzisiaj tylko Juan i Rubel tracą do złotówki. A mój były Jen rośnie. Razz

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Dolara cisną na święta .. informacje z Brexit się pogorszyły.. mam nadzieję że to tylko przepychanki negocjacyjne .. szkoda było by gdybyśmy rok zakończyli w złym humorze i cieńszym portfelem.

Myślę że dla złotówki zaszkodziły dzisiaj .. trochę restrykcje .. które Rząd planuje wprowadzać..

Na to wygląda, choć rano złotówka nie była taka słaba. Dzisiaj tylko Juan i Rubel tracą do złotówki. A mój były Jen rośnie. Razz

No tak czasami bywa Kolego .. że w pierwszym momencie po zakupie .. jeszcze waluta nam spada .. ale czas powinien swoje zrobić.. teraz to tylko Funt się liczy .. jeśli z nim będzie na plusie .. to wszystko poukłada się szybko..

Oby Amerykanie nie zmienili sentymentu

[link widoczny dla zalogowanych] UE daje firmie Johnson Fishing Ultimatum, gdy Brexit osiąga punkt kulminacyjny (aktualizacja)

Główny negocjator Unii Europejskiej ds. Brexitu, Michel Barnier, ostrzegł premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, że będzie musiał zaakceptować ograniczenia w dostępie do jednolitego rynku w zamian za większą kontrolę nad rybołówstwem - w przeciwnym razie nie dojdzie do porozumienia.

Po tym, jak jego brytyjski odpowiednik wydał w czwartek wieczorem oświadczenie, w którym opisał rozmowy jako „zablokowane”, Barnier powiedział, że porozumienie może zostać zawarte, jeśli obie strony podejmą „prawdziwy wysiłek”.

Jednak w przemówieniu w Parlamencie Europejskim w piątek surowo ocenił ultimatum, które UE stawia Brytyjczykom: dostęp do jednolitego rynku UE będzie uzależniony od utrzymania dostępu do brytyjskich łowisk dla łodzi z bloku.

To stawia go na kursie kolizyjnym z Johnsonem, który powiedział w czwartek, że negocjacje nie powiodą się, jeśli UE nie złagodzi tego, co nazwał „nierozsądnym” podejściem do ryb.

„Jeżeli Wielka Brytania chce w dowolnym momencie ograniczyć dostęp do tych wód europejskim rybakom, UE musi również zachować swoje suwerenne prawo do reagowania lub rekompensaty poprzez dostosowanie warunków dotyczących produktów, w szczególności produktów rybołówstwa, do jednego rynku - powiedział Barnier.

'Moment prawdy'

Przemysł rybny ma minimalny wpływ na gospodarkę - stanowi zaledwie 0,1% produktu krajowego brutto Wielkiej Brytanii - ale ma duże znaczenie polityczne, a rząd Johnsona postrzega go jako symbol suwerenności narodowej.

Łącząc rybołówstwo z handlem, UE stawia na to, że Wielka Brytania zapewni europejskim łodziom lepszy dostęp do swoich wód w zamian za możliwość prowadzenia interesów z blokiem na innych obszarach.

„Jesteśmy w momencie prawdy” - powiedział Barnier Parlamentowi Europejskiemu. „Zostało nam bardzo mało godzin, jeśli chcemy porozumienia”.

Wśród retoryki urzędnicy w Brukseli wyrazili przekonanie, że porozumienie może zostać osiągnięte przed przyszłym tygodniem. Za kulisami rozmowy toczą się i na tym etapie należy się spodziewać takiego negatywnego języka, zarówno jako taktyki negocjacyjnej, jak i zarządzania oczekiwaniami w domu - powiedzieli. Dyskusje trwają, a do piątku rano Johnson złagodził swoją retorykę.

„Drzwi są otwarte”

„Nasze drzwi są otwarte, będziemy rozmawiać” - powiedział w zbiorczym wywiadzie telewizyjnym. „Mamy nadzieję, że nasi przyjaciele z UE zrozumieją sens i sami z czymś przyjdą do stołu”.

Dziesiątki urzędników z obu stron jest w Brukseli, gotowych do sfinalizowania porozumienia w ciągu najbliższych 48 godzin, ale jak dotąd w piątek nie było między nimi żadnych znaczących negocjacji - mówią osoby zaznajomione z sytuacją.

Barnier i jego zespół spędzają dzień na konsultacjach z krajowymi stolicami na temat tego, jak dalece są gotowi pójść na kompromis w kwestii praw połowowych, które doprowadziłyby do zawarcia lub zerwania umowy.

W czwartek Wielka Brytania odrzuciła najnowszą propozycję UE: że blok po siedmioletnim okresie przejściowym odda około 23% ryb, które złowił na wodach brytyjskich. To wyraźny ruch po stronie europejskiej - wcześniej proponowano scedowanie do 18% po 10-letnim okresie przejściowym - ale nadal jest daleki od brytyjskiego popytu 60% po trzech latach.

Inną główną przeszkodą są równe warunki konkurencji dla biznesu. Przez miesiące wyglądało na to, że to może zepsuć negocjacje i chociaż sprawa nie została całkowicie rozwiązana, zdaniem urzędników obu stron jest znacznie bliżej rozwiązania.

Według brytyjskiego urzędnika od kilku tygodni Wielka Brytania sprzeciwia się planowi UE zwolnienia finansowania z bloku centralnego, w tym pakietu pomocy na wypadek pandemii o wartości 750 miliardów euro (920 miliardów dolarów), z wszelkich ograniczeń dotyczących pomocy państwa.

'Każdy wysiłek'

W rozmowie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w czwartek Johnson powiedział, że Wielka Brytania „dokłada wszelkich starań, aby spełnić rozsądne wymagania UE na równych warunkach, ale chociaż różnica się zmniejszyła, niektóre podstawowe obszary pozostały trudne”.

Johnson powiedział, że stanowisko UE w sprawie rybołówstwa jest „po prostu nieuzasadnione, a jeśli ma być porozumienie, musi się znacznie zmienić”, zgodnie z oświadczeniem jego biura. „Wielka Brytania nie mogła zaakceptować sytuacji, w której byłaby jedynym suwerennym krajem na świecie, który nie byłby w stanie kontrolować dostępu do własnych wód przez dłuższy czas”.

Już ta aktualizacja bardziej pozytywna

Landryn napisał:

A mi ZAR uciekł .. przez ten przeciągający się Brexit , a mógł być taki piękny zarobek.

Ah ten ZAR....

No a ja dzisiaj pozbędę się ostatniego dolca , dobrze że jest odbitka ,bo nie ciekawie to wyglądało

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Dolara cisną na święta .. informacje z Brexit się pogorszyły.. mam nadzieję że to tylko przepychanki negocjacyjne .. szkoda było by gdybyśmy rok zakończyli w złym humorze i cieńszym portfelem.

Myślę że dla złotówki zaszkodziły dzisiaj .. trochę restrykcje .. które Rząd planuje wprowadzać..

Na to wygląda, choć rano złotówka nie była taka słaba. Dzisiaj tylko Juan i Rubel tracą do złotówki. A mój były Jen rośnie. Razz

No tak czasami bywa Kolego .. że w pierwszym momencie po zakupie .. jeszcze waluta nam spada .. ale czas powinien swoje zrobić.. teraz to tylko Funt się liczy .. jeśli z nim będzie na plusie .. to wszystko poukłada się szybko..

No, na Lirze jestem na zero. Nie spodziewałem się takiego skoku dzisiaj. Czekamy z nią dalej.

A co tu dzisiaj za zbiorowisko ? na święta żonom w domu pomagać Twisted Evil

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Dolara cisną na święta .. informacje z Brexit się pogorszyły.. mam nadzieję że to tylko przepychanki negocjacyjne .. szkoda było by gdybyśmy rok zakończyli w złym humorze i cieńszym portfelem.

Myślę że dla złotówki zaszkodziły dzisiaj .. trochę restrykcje .. które Rząd planuje wprowadzać..

Na to wygląda, choć rano złotówka nie była taka słaba. Dzisiaj tylko Juan i Rubel tracą do złotówki. A mój były Jen rośnie. Razz

No tak czasami bywa Kolego .. że w pierwszym momencie po zakupie .. jeszcze waluta nam spada .. ale czas powinien swoje zrobić.. teraz to tylko Funt się liczy .. jeśli z nim będzie na plusie .. to wszystko poukłada się szybko..

No, na Lirze jestem na zero. Nie spodziewałem się takiego skoku dzisiaj. Czekamy z nią dalej.

No to teraz juz tylko zarobek Twisted Evil

Demon69 napisał:

A co tu dzisiaj za zbiorowisko ? na święta żonom w domu pomagać Twisted Evil

Chłop ma zarabiać kasę, nie?

Kaśka i Italiaviva stoją w kuchni Laughing

No i pogonił Demon do trzepania dywanów

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

A co tu dzisiaj za zbiorowisko ? na święta żonom w domu pomagać Twisted Evil

Chłop ma zarabiać kasę, nie?

Kaśka i Italiaviva stoją w kuchni Laughing

Ja do swojej tego nie powiem Twisted Evil

Landryn o Lirze ostatnio fajnie pisał , a ja się wahałem , bo dużo głosów było przeciw niej i zostałem ze sporą pajdą złotówek eh

Morek Perkowski napisał:

No a ja dzisiaj pozbędę się ostatniego dolca , dobrze że jest odbitka ,bo nie ciekawie to wyglądało

Trzeba uciekać ,bo go jeszcze osłabią ,ale ja do świąt przetrzymam

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

A co tu dzisiaj za zbiorowisko ? na święta żonom w domu pomagać Twisted Evil

Chłop ma zarabiać kasę, nie?

Kaśka i Italiaviva stoją w kuchni Laughing

Ja do swojej tego nie powiem Twisted Evil

Kaśka to twarda sztuka. Tak jak ona tu na forum Larrego ustawia to łatwo się domyśleć że jej facet w domu robi wszystko- sprząta, gotuje, trzepie dywany itd itp. on nie ma łatwego życia,

Ogi napisał:

Landryn o Lirze ostatnio fajnie pisał , a ja się wahałem , bo dużo głosów było przeciw niej i zostałem ze sporą pajdą złotówek eh

Ale niespodzianka dzisiaj. 2% robi wrażenie. Jakieś info by się przydało, jaka przyczyna, bo nie wiadomo, czy gonić.

Ale funt ruszył wow Laughing

Ale strzała na funcie kilka dni temu z 4,82 można było brać a teraz 4,99

Greg75 napisał:

Demon69 napisał:

Gregory napisał:

Demon69 napisał:

A co tu dzisiaj za zbiorowisko ? na święta żonom w domu pomagać Twisted Evil

Chłop ma zarabiać kasę, nie?

Kaśka i Italiaviva stoją w kuchni Laughing

Ja do swojej tego nie powiem Twisted Evil

Kaśka to twarda sztuka. Tak jak ona tu na forum Larrego ustawia to łatwo się domyśleć że jej facet w domu robi wszystko- sprząta, gotuje, trzepie dywany itd itp. on nie ma łatwego życia,

Tam jest odwrotnie, on gotuje, a ona zarabia kasę. Czekaj, zaraz tu wpadnie, to nas ustawi Laughing

NBP interweniował na rynku walutowym i mamy strzał

Ale szpula

No i dolar poszedł do skupu amen

Landryn napisał:

NBP interweniował na rynku walutowym i mamy strzał

No tak, bank centralny sprzedawał złotego niby. Jeszcze jakby umowa była, to byłoby git.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

NBP interweniował na rynku walutowym i mamy strzał

No tak, bank centralny sprzedawał złotego niby. Jeszcze jakby umowa była, to byłoby git.

Myślę że siądzie to trochę ,jak ktoś był szybki to na krótko mógł parę groszy złapać ..

No ale nie miałbym nic do tego.. gdyby tak zostało a nawet by ruch był kontynuowany .. wtedy przy ewentualnej umowie Brexit .. był by większy zarobek.

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

NBP interweniował na rynku walutowym i mamy strzał

No tak, bank centralny sprzedawał złotego niby. Jeszcze jakby umowa była, to byłoby git.

Myślę że siądzie to trochę ,jak ktoś był szybki to na krótko mógł parę groszy złapać ..

Ktoś na górze, co wiedział, to kupę kasy zarobił. Nawet przez chwilę pomyślałem by trochę Funta puścić.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

NBP interweniował na rynku walutowym i mamy strzał

No tak, bank centralny sprzedawał złotego niby. Jeszcze jakby umowa była, to byłoby git.

Myślę że siądzie to trochę ,jak ktoś był szybki to na krótko mógł parę groszy złapać ..

Ktoś na górze, co wiedział, to kupę kasy zarobił. Nawet przez chwilę pomyślałem by trochę Funta puścić.

Ja o Lirze tak pomyślałem , ale jednak niech leży .. nie przeszkadza mi..

Wreszcie coś na plus , oby więcej takich dni Ok!

Walicie juz z podniety przyznac sie ktory tam sie brandzluje ???

Pięknie dolarek poszedł, a właściwie złotówka leci!

Larry napisał:

Walicie juz z podniety przyznac sie ktory tam sie brandzluje ???

Ja na klopie siedzę Toilet monster

[link widoczny dla zalogowanych] UE daje firmie Johnson Fishing Ultimatum, gdy Brexit osiąga punkt kulminacyjny (15:44)

Główny negocjator Unii Europejskiej ds. Brexitu, Michel Barnier, ostrzegł premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, że będzie musiał zaakceptować ograniczenia w dostępie do jednolitego rynku w zamian za większą kontrolę nad rybołówstwem - w przeciwnym razie nie dojdzie do porozumienia.

Po tym, jak jego brytyjski odpowiednik wydał w czwartek wieczorem oświadczenie, w którym opisał rozmowy jako „zablokowane”, Barnier powiedział, że porozumienie może zostać zawarte, jeśli obie strony podejmą „prawdziwy wysiłek”.

Jednak w przemówieniu w Parlamencie Europejskim w piątek surowo ocenił ultimatum, które UE stawia Brytyjczykom: dostęp do jednolitego rynku UE będzie uzależniony od utrzymania dostępu do brytyjskich łowisk dla łodzi z bloku.

To stawia go na kursie kolizyjnym z Johnsonem, który powiedział w czwartek, że negocjacje nie powiodą się, jeśli UE nie złagodzi tego, co nazwał „nierozsądnym” podejściem do ryb.

„Jeżeli Wielka Brytania chce w dowolnym momencie ograniczyć dostęp do tych wód europejskim rybakom, UE musi również zachować swoje suwerenne prawo do reagowania lub rekompensaty poprzez dostosowanie warunków dotyczących produktów, w szczególności produktów rybołówstwa, do jednego rynku - powiedział Barnier.

'Moment prawdy'
Przemysł rybny ma minimalny wpływ na gospodarkę - stanowi zaledwie 0,1% produktu krajowego brutto Wielkiej Brytanii - ale ma duże znaczenie polityczne, a rząd Johnsona postrzega go jako symbol suwerenności narodowej.

Łącząc rybołówstwo z handlem, UE stawia na to, że Wielka Brytania zapewni europejskim łodziom lepszy dostęp do swoich wód w zamian za możliwość prowadzenia interesów z blokiem na innych obszarach.

„Jesteśmy w momencie prawdy” - powiedział Barnier Parlamentowi Europejskiemu. „Zostało nam bardzo mało godzin, jeśli chcemy porozumienia”.

Wśród retoryki urzędnicy w Brukseli wyrazili przekonanie, że porozumienie może zostać osiągnięte przed przyszłym tygodniem. Za kulisami rozmowy toczą się i na tym etapie należy się spodziewać takiego negatywnego języka, zarówno jako taktyki negocjacyjnej, jak i zarządzania oczekiwaniami w domu - powiedzieli. Dyskusje trwają, a do piątku rano Johnson złagodził swoją retorykę.

„Drzwi są otwarte”

„Nasze drzwi są otwarte, będziemy rozmawiać” - powiedział w zbiorczym wywiadzie telewizyjnym. „Mamy nadzieję, że nasi przyjaciele z UE zrozumieją sens i sami z czymś przyjdą do stołu”.

Dziesiątki urzędników z obu stron jest w Brukseli, gotowych do zawarcia porozumienia w ciągu najbliższych 48 godzin. Rozmowy między Barnierem i jego brytyjskim odpowiednikiem, Davidem Frostem, zostały wznowione wkrótce, około godziny 15:00, po tym, jak Francuz i jego zespół skonsultowali się ze stolicami poszczególnych krajów na temat tego, jak daleko są skłonni pójść na kompromis w kwestii połowów.

W czwartek Wielka Brytania odrzuciła najnowszą propozycję UE: że blok po siedmioletnim okresie przejściowym odda około 23% ryb, które złowił na wodach brytyjskich. To wyraźny ruch po stronie europejskiej - wcześniej proponowano scedowanie do 18% po 10-letnim okresie przejściowym - ale nadal jest daleki od brytyjskiego popytu 60% po trzech latach.

Inną główną przeszkodą są równe warunki konkurencji dla biznesu. Przez miesiące wyglądało na to, że to może zepsuć negocjacje i chociaż sprawa nie została całkowicie rozwiązana, zdaniem urzędników obu stron jest znacznie bliżej rozwiązania.

Według brytyjskiego urzędnika od kilku tygodni Wielka Brytania sprzeciwia się planowi UE zwolnienia finansowania z bloku centralnego, w tym pakietu pomocy na wypadek pandemii o wartości 750 miliardów euro (920 miliardów dolarów), z wszelkich ograniczeń dotyczących pomocy państwa.

'Każdy wysiłek'

W rozmowie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w czwartek Johnson powiedział, że Wielka Brytania „dokłada wszelkich starań, aby spełnić rozsądne wymagania UE na równych warunkach, ale chociaż różnica się zmniejszyła, niektóre podstawowe obszary pozostały trudne”.

Johnson powiedział, że stanowisko UE w sprawie rybołówstwa jest „po prostu nieuzasadnione, a jeśli ma być porozumienie, musi się znacznie zmienić”, zgodnie z oświadczeniem jego biura. „Wielka Brytania nie mogła zaakceptować sytuacji, w której byłaby jedynym suwerennym krajem na świecie, który nie byłby w stanie kontrolować dostępu do własnych wód przez dłuższy czas”.

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

NBP interweniował na rynku walutowym i mamy strzał

No tak, bank centralny sprzedawał złotego niby. Jeszcze jakby umowa była, to byłoby git.

Myślę że siądzie to trochę ,jak ktoś był szybki to na krótko mógł parę groszy złapać ..

Ktoś na górze, co wiedział, to kupę kasy zarobił. Nawet przez chwilę pomyślałem by trochę Funta puścić.

Ja o Lirze tak pomyślałem , ale jednak niech leży .. nie przeszkadza mi..

Też o Lirze myślałem, ale przypomniałem sobie, że na niej duży spread, więc niech jeszcze leży.

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

Gregory napisał:

Landryn napisał:

NBP interweniował na rynku walutowym i mamy strzał

No tak, bank centralny sprzedawał złotego niby. Jeszcze jakby umowa była, to byłoby git.

Myślę że siądzie to trochę ,jak ktoś był szybki to na krótko mógł parę groszy złapać ..

Ktoś na górze, co wiedział, to kupę kasy zarobił. Nawet przez chwilę pomyślałem by trochę Funta puścić.

Ja o Lirze tak pomyślałem , ale jednak niech leży .. nie przeszkadza mi..

Też o Lirze myślałem, ale przypomniałem sobie, że na niej duży spread, więc niech jeszcze leży.

Właśnie.

Takiego osłabienia dzisiaj złotówki to chyba nikt się nie spodziewał , na eur/usd minimalne zmiany , tylko Funt słabszy , ale to nie dziwi bo on zbiera siły na ostatni strzał w tym roku i oby tylko w górę , bo że będzie strzał , to wątpliwości żadnej .

Topnieja sniegi auuu do dobranocki zostanie z tych wzrostów ziarno

[link widoczny dla zalogowanych] Polski Bank Centralny interweniuje w celu osłabienia złotego po ostrzeżeniach

Polski bank centralny interweniował na rynku walutowym po raz pierwszy od lat, sprzedając złote, według dwóch osób z bezpośrednią wiedzą o transakcjach, które poprosiły o nieujawnianie nazwisk, ponieważ nie są upoważnione do publicznego przemawiania.

Złoty osłabił się aż o 1,7% w stosunku do euro w wyniku notowań na koniec roku. Wcześniej w grudniu osiągnął on najsilniejszy poziom w stosunku do europejskiej waluty od trzech miesięcy, ponieważ traderzy zignorowali powtarzające się ostrzeżenia banku centralnego, że złoty powinien się osłabić, aby polska gospodarka mogła się odrodzić.

Biuro prasowe banku centralnego odmówiło komentarza w piątek. Od trzech miesięcy w oświadczeniu banku po posiedzeniach politycznych stwierdza się, że: „Tempo ożywienia może ograniczać także brak widocznego i trwalszego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu pandemicznego i polityki pieniężnej. złagodzenia wprowadzonego przez Narodowy Bank Polski. ”

„To może być ostrzeżenie przed strzałem, że NBP monitoruje złotego i nie chce, żeby on za bardzo zyskał” - powiedział Piotr Matys, strateg walutowy w Rabobanku w Warszawie. „Być może obawiają się, że popyt krajowy nie będzie zbyt duży, a ciężar spadnie na eksport jako główny motor wzrostu gospodarczego”.

Złoty oscylował na najniższym od miesiąca poziomie 4,4885 wobec euro, tracąc w ciągu dnia 1,1% o 16:05 w Warszawie. Ostatni raz bank centralny przyznał , że interweniował na rynku walutowym w 2013 r., Kiedy sprzedawał walutę w celu wzmocnienia złotego.

[link widoczny dla zalogowanych] Akcje w USA spadają wraz ze wzrostem obligacji skarbowych; Skoki ropy

Akcje amerykańskie spadły po zamknięciu rekordowych rekordów, gdy w piątek na rynkach ustabilizował się bardziej trzeźwy nastrój w obliczu nowych napięć między USA a Chinami i niewielkich postępów w sprawie federalnej umowy o wydatkach w Waszyngtonie. W Nowym Jorku ropa osiągnęła szczyt 48 dolarów za baryłkę.

S&P 500 zatrzymał trzydniowy wzrost obrotów, który prawdopodobnie będzie bardziej zmienny niż zwykle, z opcjami i kontraktami futures na indeksy i akcje, które mają wygasnąć . Dolar wzrósł po raz pierwszy od pięciu dni. Rentowność 10-letnich papierów skarbowych spadła do 0,92%. W Europie indeks Stoxx 600 podlegał wahaniom. Funt i euro spadły, ponieważ obie strony rozmów w sprawie Brexitu ostrzegły, że postęp napotkał kolejny szkopuł .

Kongres nadal walczy o porozumienie w sprawie wydatków, które dałoby ludziom i firmom koło ratunkowe, aby wytrzymać rosnące straty gospodarcze spowodowane pandemią. Na znak wznowienia tarcia między Waszyngtonem a Pekinem Departament Handlu Stanów Zjednoczonych ogłosił, że wpisuje na czarną listę Semiconductor Manufacturing International Corp. i ponad 60 innych chińskich firm „w celu ochrony bezpieczeństwa narodowego USA”.

Pakiet stymulacyjny „powinien być wystarczającym pomostem”, powiedział w Bloomberg TV Steven Wieting, globalny strateg inwestycyjny w Citigroup Private Bank. „To, wraz z przygotowaniem na obecnym etapie do sytuacji kryzysowej Covid i faktem, że szczepionki są przed połową roku, z pewnością wystarczyłoby, aby przejść przez ten okres słabości”.

Gdzie indziej poziom miedzi osiągnął 8 000 USD za tonę po raz pierwszy od ponad siedmiu lat z powodu rosnącego popytu i wąskich gardeł podaży.

Powiedzcie mi miałem kurs 4.96 ale nie zdążyłem... Chciałem puścić wszystko jako że kupolel po 4.95 i nie był to mój dobry krok
Teraz spadło dalej myślicie ze będzie powyżej 4.95 czy raczej marne szanse
Te osoby które kupiły za 4.82 na tym wygrały i to nieslr w krotkim czasie ale strzał to strzał

Kostykiewicz napisał:

Powiedzcie mi miałem kurs 4.96 ale nie zdążyłem... Chciałem puścić wszystko jako że kupolel po 4.95 i nie był to mój dobry krok
Teraz spadło dalej myślicie ze będzie powyżej 4.95 czy raczej marne szanse
Te osoby które kupiły za 4.82 na tym wygrały i to nieslr w krotkim czasie ale strzał to strzał

Będzie wyżej, w poniedziałek będziesz mógł sprzedawać

Obsayo napisał:

Kostykiewicz napisał:

Powiedzcie mi miałem kurs 4.96 ale nie zdążyłem... Chciałem puścić wszystko jako że kupolel po 4.95 i nie był to mój dobry krok
Teraz spadło dalej myślicie ze będzie powyżej 4.95 czy raczej marne szanse
Te osoby które kupiły za 4.82 na tym wygrały i to nieslr w krotkim czasie ale strzał to strzał

Będzie wyżej, w poniedziałek będziesz mógł sprzedawać

Mam nadzieje już nie chodzi o jakiś zarobek ale o wyjście z niego
Dałem pupy ze kupiłem po 4.95 jak potem zaraz spadł na 4.82 ale xuz tego nikt nie przewidzi

Kostykiewicz napisał:

Obsayo napisał:

Kostykiewicz napisał:

Powiedzcie mi miałem kurs 4.96 ale nie zdążyłem... Chciałem puścić wszystko jako że kupolel po 4.95 i nie był to mój dobry krok
Teraz spadło dalej myślicie ze będzie powyżej 4.95 czy raczej marne szanse
Te osoby które kupiły za 4.82 na tym wygrały i to nieslr w krotkim czasie ale strzał to strzał

Będzie wyżej, w poniedziałek będziesz mógł sprzedawać

Mam nadzieje już nie chodzi o jakiś zarobek ale o wyjście z niego
Dałem pupy ze kupiłem po 4.95 jak potem zaraz spadł na 4.82 ale xuz tego nikt nie przewidzi

Nie przesadzaj, to nie jest wysoka cena. Droższe Funty jeszcze mają. Faktem jest, że gdyby nie dzisiejsza interwencja Banku, to Funt skończyłby na minusie.

Brak umowy pewny ,bardzO dobry moment na pozbycie sie funta .

Larry napisał:

Brak umowy pewny ,bardzO dobry moment na pozbycie sie funta .

A ty sprzedałeś , że tak piszesz ?

Kostykiewicz napisał:

Powiedzcie mi miałem kurs 4.96 ale nie zdążyłem... Chciałem puścić wszystko jako że kupolel po 4.95 i nie był to mój dobry krok
Teraz spadło dalej myślicie ze będzie powyżej 4.95 czy raczej marne szanse
Te osoby które kupiły za 4.82 na tym wygrały i to nieslr w krotkim czasie ale strzał to strzał

Powie ci , ale to zależy od wyniku

Dzisiaj Lira Turecka najmocniejszą walutą , szkoda że jej nie kupiłem kilka dni temu ze 3% by wpadło , ale i po niej nie widać by miała spadać a wręcz odwrotnie , dzisiejsze 2% fajny wynik

Obsayo napisał:

Larry napisał:

Brak umowy pewny ,bardzO dobry moment na pozbycie sie funta .

A ty sprzedałeś , że tak piszesz ?

Tak ja sprzedaje w poniedzialek funta ale tym razem mam malo tylko 30% dlatego mam w kiju co z nim bedzie ,wczesniej mialem wszystko w funtach a zamierzam wrocic do dolara na stale o wachlowac nim jak pojebany chodzy po groszu .

Larry napisał:

Obsayo napisał:

Larry napisał:

Brak umowy pewny ,bardzO dobry moment na pozbycie sie funta .

A ty sprzedałeś , że tak piszesz ?

Tak ja sprzedaje w poniedzialek funta ale tym razem mam malo tylko 30% dlatego mam w kiju co z nim bedzie ,wczesniej mialem wszystko w funtach a zamierzam wrocic do dolara na stale o wachlowac nim jak pojebany chodzy po groszu .

Sprzedajesz bo sądzisz ze jeszcze wskoczy do góry???
NBP zareagalo i wskoczył do góry czy się utrzyma???

Tymczasem nastroje na światowych rynkach były umiarkowanie optymistyczne. Niemiecki DAX rósł o 0,3%, kontrakty na S&P500 pozostawały bez większych zmian, a kurs EUR/USD utrzymywał się w pobliżu wyznaczonego wczoraj przeszło 2,5-letniego szczytu. Powodem osłabienia złotego nie były też dane z polskiej gospodarki. Raport GUS pokazał, że listopadowa produkcja przemysłowa ukształtowała się na poziomie wyższym niż przed rokiem i wyraźnie wyższym od oczekiwań analityków.

Przez ostatnie lata polski bank centralny nie interweniował na rynku walutowym. W latach 2011-13 NBP ingerował w rynek i sprzedawał waluty, aby wzmocnić złotego. Natomiast ostatnia oficjalna interwencja mająca na celu osłabienie złotego miała miejsce 9 kwietnia 2010 roku przy kursie euro w pobliżu 3,80 zł.

Zapisz się na newsletter
Codziennie otrzymuj porcję newsów o gospodarce, biznesie i finansach!

- Dlaczego NBP akurat dziś zdecydował się na takie działanie - ciężko powiedzieć. Jest to dość dziwne ze względu na to, że eurozłoty nie jest ostatnio aż tak ściśle skorelowany z eurodolarem, który zwyżkuje i to powinno spowodować spadki kursu eurozłotego - tak się nie dzieje, więc NBP powinien czuć się z tym raczej OK. Taka sytuacja powinna być dla nich komfortowa, ale widocznie nie jest - skomentował analityk rynków finansowych w Bank Millennium Mateusz Sutowicz cytowany przez PAP Biznes.

- Poziom 4,44/EUR - jaki był w ostatnich dniach - nie jest jakimś dramatycznie mocnym złotym, żeby już teraz zaczynać taką walkę z rynkiem, która pewnie w średnim terminie nie będzie skuteczna - dodał Sutowicz.

Bank może zdecydować się na ponowienie interwencji na początku przyszłego tygodnia, żeby kurs nie wrócił szybko do stanu poprzedniego, a to będzie ograniczało apetyt inwestorów na krajową walutę" - powiedział PAP Biznes analityk BM mBanku Rafał Sadoch.

Historia pokazuje jednak, że takie interwencje często skutkują jednodniowym wyskokiem kursu, jednak nie są w stanie zmienić trendu w dłuższej perspektywie - dodał Sadoch.

- Narodowy Bank Polski sprzedawał podobno w piątek złotego na rynku walutowym, jak podają źródła agencji prasowych. NBP wielokrotnie sygnalizował swoją preferencję dla słabszego złotego, by wspomóc odbudowę gospodarki po pandemii. Mimo to jesteśmy zaskoczeni, że NBP zaszedł tak daleko i dokonał bezpośredniej interwencji, by osłabić złotego - napisali w piątkowej nocie ekonomiści Goldman Sachs Kevin Daly i Tadas Gedminas.

No i złotówką do dolca połowę odrobiła , ktoś sprzedawał na górce ?

Złotówka to silna pizdeczkaaaa tak jak Pis - Partia idiotów spolecznych .

Skender napisał:

No i złotówką do dolca połowę odrobiła , ktoś sprzedawał na górce ?

To była ost szansa żeby sie pożegnać z usd kto tego nie zrobił to sobie poczeka troche na wzrosty które kiedyś nadejdą, Czy warto dzis kupować funta przed zamknięciem? Bo pozniej spread zarzuca na weekend to nie bedzie sie oplacac:( prosiłbym o pomoc w tej kwestii :-)

Larry napisał:

Złotówka to silna pizdeczkaaaa tak jak Pis - Partia idiotów spolecznych .

Ja osobiście jestem za PIS a pizdeczkaaaa , to sam jesteś Laughing

Dla mnie przydała by się korekta , na eur/usd tak przynajmniej do 1,21

Zastanawia mnie czemu tak łeb w łeb idzie usd funt i euro prawie że identycznie

[quote="Kostykiewicz"]Zastanawia mnie czemu tak łeb w łeb idzie usd funt i euro prawie że identycznie[/quote

Bo one prawie w miejscu stoją , tu dzisiaj tylko złotówa spada]