Na każdy temat związany z walutami

jutro się zbiera EBC 6 raz w tym roku i za każdym razem euro do dolara wtedy spadało ,czy tak będzie i tym razem ?

Witajcie.... mamy czas gdzie notowania dolara są jakby zatrzymane... inflacja w USA spadła znacznie...ale jest to pierwszy taki odczyt od długiego czasu więc nie zaszkodził dolcowi ani nie wzmocnił go.... jakaś cisza przed burzą... Chiny chcą inwestować w złoża w Afryce .... cła nadal otwarte ..... kto wie...

Havoc95 napisał:

Witajcie.... mamy czas gdzie notowania dolara są jakby zatrzymane... inflacja w USA spadła znacznie...ale jest to pierwszy taki odczyt od długiego czasu więc nie zaszkodził dolcowi ani nie wzmocnił go.... jakaś cisza przed burzą... Chiny chcą inwestować w złoża w Afryce .... cła nadal otwarte ..... kto wie...

Trochę zaszkodzi.. ale nie do przesady... jutrzejsza inflacja ma dużo większą wagę.... Dzisiaj mieliśmy inflację producencką .. czyli towary potaniały u wytwarzających je (jeden przykład... Producent sprzedaje towar taniej... ale w tym samym czasie ropa podrożała mocno... to towar jak dotrze do klienta.. może być droższy... mimo że u producenta jest teraz tańszy... niż... wcześniej..) . tzn. że nie musi przełożyć się od razu na inflację CPI (jutro) , przeważnie gdy ta inflacja jest wyższa... trzeba ze trzy miesiące by klient mógł kupować taniej... z drugiej strony mieliśmy mocne dane o zarobkach... a to one napędzają inflację.... i nie przykładał bym nadmiernej wagi do niej dzisiaj.....

Jutro ważny dzień dla walut i oby był dobry dla USD

Z wybiciem na dolcu do czasu wyborów w usa moze byc cieżko bo gieldy im padaja naa pysk .

Landryna napisał:

Havoc95 napisał:

Witajcie.... mamy czas gdzie notowania dolara są jakby zatrzymane... inflacja w USA spadła znacznie...ale jest to pierwszy taki odczyt od długiego czasu więc nie zaszkodził dolcowi ani nie wzmocnił go.... jakaś cisza przed burzą... Chiny chcą inwestować w złoża w Afryce .... cła nadal otwarte ..... kto wie...

Trochę zaszkodzi.. ale nie do przesady... jutrzejsza inflacja ma dużo większą wagę.... Dzisiaj mieliśmy inflację producencką .. czyli towary potaniały u wytwarzających je (jeden przykład... Producent sprzedaje towar taniej... ale w tym samym czasie ropa podrożała mocno... to towar jak dotrze do klienta.. może być droższy... mimo że u producenta jest teraz tańszy... niż... wcześniej..) . tzn. że nie musi przełożyć się od razu na inflację CPI (jutro) , przeważnie gdy ta inflacja jest wyższa... trzeba ze trzy miesiące by klient mógł kupować taniej... z drugiej strony mieliśmy mocne dane o zarobkach... a to one napędzają inflację.... i nie przykładał bym nadmiernej wagi do niej dzisiaj.....

Jutro ważny dzień dla walut i oby był dobry dla USD

więc obniżenie inflacji producenckiej może byc wynikiem wzrostu wydajności pracy ,restrukturyzacją przedsiębiorstw ,automatyzacją ew. zmniejszeniem kosztów pracy lub kosztów fiskalnych

jeszcze wyczytałem takie coś że na półmetek prezydentury która wypada w listopadzie Trump nie będzie robił zadymy na rynkach żeby nie spadło i tak wysokie poparcie więc będą w dobrych kontaktach z Powellem dogada się żeby przed tą grudniową dac komunikat w którym będzie zawahanie i niepewnośc co do grudniowej podwyżki żeby dac rynkom nadzieje i wzrosty
przeważnie prawie zawsze na wybory połówkowe prezydenci tracą poparcie ,tym razem koszerny prezydent Trump bedzie chciał utrzymac poparcie w narodzie

aquilifer napisał:

Landryna napisał:

Havoc95 napisał:

Witajcie.... mamy czas gdzie notowania dolara są jakby zatrzymane... inflacja w USA spadła znacznie...ale jest to pierwszy taki odczyt od długiego czasu więc nie zaszkodził dolcowi ani nie wzmocnił go.... jakaś cisza przed burzą... Chiny chcą inwestować w złoża w Afryce .... cła nadal otwarte ..... kto wie...

Trochę zaszkodzi.. ale nie do przesady... jutrzejsza inflacja ma dużo większą wagę.... Dzisiaj mieliśmy inflację producencką .. czyli towary potaniały u wytwarzających je (jeden przykład... Producent sprzedaje towar taniej... ale w tym samym czasie ropa podrożała mocno... to towar jak dotrze do klienta.. może być droższy... mimo że u producenta jest teraz tańszy... niż... wcześniej..) . tzn. że nie musi przełożyć się od razu na inflację CPI (jutro) , przeważnie gdy ta inflacja jest wyższa... trzeba ze trzy miesiące by klient mógł kupować taniej... z drugiej strony mieliśmy mocne dane o zarobkach... a to one napędzają inflację.... i nie przykładał bym nadmiernej wagi do niej dzisiaj.....

Jutro ważny dzień dla walut i oby był dobry dla USD

więc obniżenie inflacji producenckiej może byc wynikiem wzrostu wydajności pracy ,restrukturyzacją przedsiębiorstw ,automatyzacją ew. zmniejszeniem kosztów pracy lub kosztów fiskalnych

To również może się przyczynić do spadku ...ale ja miałem za cel odróżnić jedną od drugiej.

aquilifer napisał:

jeszcze wyczytałem takie coś że na półmetek prezydentury która wypada w listopadzie Trump nie będzie robił zadymy na rynkach żeby nie spadło i tak wysokie poparcie więc będą w dobrych kontaktach z Powellem dogada się żeby przed tą grudniową dac komunikat w którym będzie zawahanie i niepewnośc co do grudniowej podwyżki żeby dac rynkom nadzieje i wzrosty
przeważnie prawie zawsze na wybory połówkowe prezydenci tracą poparcie ,tym razem koszerny prezydent Trump bedzie chciał utrzymac poparcie w narodzie

Do wyborów jeszcze trochę i może do tego czasu już USD nie będziemy mieli ? bo kiedyś trzeba się go pozbyć ....dla tego proponuję skupić się na najciekawszym dniu w tym tygodniu .....zalecam również skupić się na walutach ewentualnej wymiany ... czyli PLN , EUR ,CHF GBP.. czemu te waluty ? po prostu rozsądek ... bo na czym najbardziej się znacie ? no właśnie na nich ...bo handlując dolarem ...przeważnie na te waluty zwracaliśmy uwagę i mniej więcej a może więcej wiemy jak one funkcjonują (a nie sposób okiełznać więcej...no chyba że ktoś ma mózg nie z tej ziemi)

A co nas czeka ? Znalazłem jeden artykuł .. ..który wkleję i myślę .. że on lepiej odda to co dzisiaj było odnośnie USD/PLN I USD/EUR .. a co ważniejsze ...co nas czeka jutro , tak w skrócie.....

Środowa sesja przebiegała stosunkowo spokojnie na rynku walutowym. W dalszym ciągu rynek oczekuje na komunikat ze strony USA w kwestii dodatkowych ceł na import z Chin. W ciągu dnia natomiast pojawiły się słabe dane zarówno ze strefy euro, jak i z USA. Produkcja przemysłowa w regionie wspólnej waluty spadła o 0,1 proc. w skali roku w lipcu (oczekiwano wzrostu o 1 proc.). Był to najgorszy wynik od dwóch lat i wpisuje się dobrze w argument o wyhamowaniu tempa wzrostu gospodarczego w strefie.

Biuro Statystyki Pracy (BLS) w USA z kolei przedstawiło dane o inflacji producentów (PPI) w sierpniu, które również nie spełniły oczekiwań rynkowych. Tempo wzrostu cen wyniosło 2,8 proc. w skali roku i było o 0,4 pkt proc. niższe od konsensusu. Istotniejszy wskaźnik inflacji bez uwzględnienia cen energii żywności wyniósł 2,3 proc. rok do roku, choć oczekiwano jego utrzymania się na poziomie 2,7 proc. Był to zarazem najniższy jego poziom od kwietnia. W przypadku dolara są to jednak raczej drugorzędne dane.

Czwartek może być najciekawszym dniem w tym tygodniu dla rynku walutowego. O godz. 13:00 poznamy decyzje Banku Anglii ws. polityki monetarnej. O ile nie należy spodziewać się zmiany ani w poziomie stopy procentowej, ani także w programie skupu obligacji, o tyle rozkład głosów czy komunikat mogą już nieco zaskoczyć. Po poprzednim posiedzeniu dosyć niespodziewanie jednogłośnie podniesiono stopy procentowo (oczekiwano 7 na 9 głosów “za”). Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje, że 9 członków banków zagłosuje tym razem za utrzymaniem stóp - wyłamanie się któregoś z członków może być pozytywne dla funta. Od ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego zmniejszyło się prawdopodobieństwo “twardego” Brexitu. Obawy bankowców centralnych mogą być zatem nieco mniejsze, a to zwiększa szanse na bardziej jastrzębi komunikat, który także może wzmocnić brytyjską walutę.

O godz. 13:45 poznamy z kolei analogiczną decyzję Europejskiego Banku Centralnego (EBC). I także w tym przypadku nie należy spodziewać się zmian, prawdopodobnie także w samej treści komunikatu. Istotniejsza z kolei może być konferencja prasowa Mario Draghiego, szefa EBC, która rozpocznie się o godz. 14:30. Obecnie występuje szereg czynników, m.in. w samej strefie euro (Włochy, Grecja), w Turcji czy innych krajach wschodzących, których gospodarki (podobnie jak waluty) ulegają szybkiemu załamaniu. Te czynniki mogą wpływać na osłabienie tempa wzrostu gospodarczego strefy euro, a także wyhamowanie wzrostu inflacji. Zaadresowanie tych problemów przez Draghiego może zmniejszyć prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez EBC i osłabić euro. Należy pamiętać, że dolar jest obecnie osłabiony głównie przez czynnik polityczny - z fundamentalnego punktu widzenia powinien on zyskiwać na wartości. W strefie euro sytuacja polityki monetarnej jest diametralnie różna od tej w USA, stąd gołębi przekaz od Draghiego może mocno wzmocnić dolara i przy okazji przecenić euro, co byłoby negatywne także dla złotego.

Również o godz. 14:30 na rynek napłyną kolejne bardzo istotne dane. Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA) w USA opublikuje sierpniowy poziom inflacji konsumenckiej (CPI) w USA. Najistotniejszym wskaźnikiem będzie inflacja bazowa, tj. z wyłączeniem stosunkowo zmiennych cen energii i żywności. W lipcu wzrosła ona do 2,4 proc. w skali roku - to najwyższy poziom od blisko dekady. Konsensus rynkowy zakłada utrzymanie tego poziomu. Wydaje się, że dolar obecnie potrzebuje impulsu do wzrostu.

TAKIM IMPULSEM MOŻE BYĆ WŁAŚNIE KONFERENCJA SZEFA EBC LUB LEPSZE OD OCZEKIWAŃ DANE O INFLACJI A NAJLEPIEJ JEDNO I DRUGIE :-)

Zapomniałbym ..

Dla rynków EM dość ważne jest jutrzejsze posiedzenie Banku Turcji. Podniesienie stóp procentowych i to raczej w setkach punktów bazowych wydaje się nieuchronne by zatamować krwawienie tureckiej liry, która od początku roku zdewaluowała się do walut bazowych o ponad siedemdziesiąt procent. To nie tylko problem dla tureckiej gospodarki (rosnące koszty dla firm zadłużających się w USD) ale dla części banków europejskich mających w tureckim sektorze bankowym dość dużą ekspozycję

ps

aquilifer mam nadzieję że w wojaka się zaopatrzyłeś he he he

No tak , wszystko co najważniejsze to jutro ,to czemu dzisiaj dolara osłabili ? Dobrze piszesz ,trzeba pomyśleć o dobrym wyjściu z dolara.

Witold napisał:

No tak , wszystko co najważniejsze to jutro ,to czemu dzisiaj dolara osłabili ? Dobrze piszesz ,trzeba pomyśleć o dobrym wyjściu z dolara.

Kładż się spać kolego , bo dzisiaj nic ciekawego się nie wydarzy , chyba że by jakiś konflikt zbrojny , albo Tramp zaskoczył.

Landryna napisał:

aquilifer napisał:

jeszcze wyczytałem takie coś że na półmetek prezydentury która wypada w listopadzie Trump nie będzie robił zadymy na rynkach żeby nie spadło i tak wysokie poparcie więc będą w dobrych kontaktach z Powellem dogada się żeby przed tą grudniową dac komunikat w którym będzie zawahanie i niepewnośc co do grudniowej podwyżki żeby dac rynkom nadzieje i wzrosty
przeważnie prawie zawsze na wybory połówkowe prezydenci tracą poparcie ,tym razem koszerny prezydent Trump bedzie chciał utrzymac poparcie w narodzie

Do wyborów jeszcze trochę i może do tego czasu już USD nie będziemy mieli ? bo kiedyś trzeba się go pozbyć ....dla tego proponuję skupić się na najciekawszym dniu w tym tygodniu .....zalecam również skupić się na walutach ewentualnej wymiany ... czyli PLN , EUR ,CHF GBP.. czemu te waluty ? po prostu rozsądek ... bo na czym najbardziej się znacie ? no właśnie na nich ...bo handlując dolarem ...przeważnie na te waluty zwracaliśmy uwagę i mniej więcej a może więcej wiemy jak one funkcjonują (a nie sposób okiełznać więcej...no chyba że ktoś ma mózg nie z tej ziemi)

A co nas czeka ? Znalazłem jeden artykuł .. ..który wkleję i myślę .. że on lepiej odda to co dzisiaj było odnośnie USD/PLN I USD/EUR .. a co ważniejsze ...co nas czeka jutro , tak w skrócie.....

Środowa sesja przebiegała stosunkowo spokojnie na rynku walutowym. W dalszym ciągu rynek oczekuje na komunikat ze strony USA w kwestii dodatkowych ceł na import z Chin. W ciągu dnia natomiast pojawiły się słabe dane zarówno ze strefy euro, jak i z USA. Produkcja przemysłowa w regionie wspólnej waluty spadła o 0,1 proc. w skali roku w lipcu (oczekiwano wzrostu o 1 proc.). Był to najgorszy wynik od dwóch lat i wpisuje się dobrze w argument o wyhamowaniu tempa wzrostu gospodarczego w strefie.

Biuro Statystyki Pracy (BLS) w USA z kolei przedstawiło dane o inflacji producentów (PPI) w sierpniu, które również nie spełniły oczekiwań rynkowych. Tempo wzrostu cen wyniosło 2,8 proc. w skali roku i było o 0,4 pkt proc. niższe od konsensusu. Istotniejszy wskaźnik inflacji bez uwzględnienia cen energii żywności wyniósł 2,3 proc. rok do roku, choć oczekiwano jego utrzymania się na poziomie 2,7 proc. Był to zarazem najniższy jego poziom od kwietnia. W przypadku dolara są to jednak raczej drugorzędne dane.

Czwartek może być najciekawszym dniem w tym tygodniu dla rynku walutowego. O godz. 13:00 poznamy decyzje Banku Anglii ws. polityki monetarnej. O ile nie należy spodziewać się zmiany ani w poziomie stopy procentowej, ani także w programie skupu obligacji, o tyle rozkład głosów czy komunikat mogą już nieco zaskoczyć. Po poprzednim posiedzeniu dosyć niespodziewanie jednogłośnie podniesiono stopy procentowo (oczekiwano 7 na 9 głosów “za”). Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje, że 9 członków banków zagłosuje tym razem za utrzymaniem stóp - wyłamanie się któregoś z członków może być pozytywne dla funta. Od ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego zmniejszyło się prawdopodobieństwo “twardego” Brexitu. Obawy bankowców centralnych mogą być zatem nieco mniejsze, a to zwiększa szanse na bardziej jastrzębi komunikat, który także może wzmocnić brytyjską walutę.

O godz. 13:45 poznamy z kolei analogiczną decyzję Europejskiego Banku Centralnego (EBC). I także w tym przypadku nie należy spodziewać się zmian, prawdopodobnie także w samej treści komunikatu. Istotniejsza z kolei może być konferencja prasowa Mario Draghiego, szefa EBC, która rozpocznie się o godz. 14:30. Obecnie występuje szereg czynników, m.in. w samej strefie euro (Włochy, Grecja), w Turcji czy innych krajach wschodzących, których gospodarki (podobnie jak waluty) ulegają szybkiemu załamaniu. Te czynniki mogą wpływać na osłabienie tempa wzrostu gospodarczego strefy euro, a także wyhamowanie wzrostu inflacji. Zaadresowanie tych problemów przez Draghiego może zmniejszyć prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez EBC i osłabić euro. Należy pamiętać, że dolar jest obecnie osłabiony głównie przez czynnik polityczny - z fundamentalnego punktu widzenia powinien on zyskiwać na wartości. W strefie euro sytuacja polityki monetarnej jest diametralnie różna od tej w USA, stąd gołębi przekaz od Draghiego może mocno wzmocnić dolara i przy okazji przecenić euro, co byłoby negatywne także dla złotego.

Również o godz. 14:30 na rynek napłyną kolejne bardzo istotne dane. Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA) w USA opublikuje sierpniowy poziom inflacji konsumenckiej (CPI) w USA. Najistotniejszym wskaźnikiem będzie inflacja bazowa, tj. z wyłączeniem stosunkowo zmiennych cen energii i żywności. W lipcu wzrosła ona do 2,4 proc. w skali roku - to najwyższy poziom od blisko dekady. Konsensus rynkowy zakłada utrzymanie tego poziomu. Wydaje się, że dolar obecnie potrzebuje impulsu do wzrostu.

TAKIM IMPULSEM MOŻE BYĆ WŁAŚNIE KONFERENCJA SZEFA EBC LUB LEPSZE OD OCZEKIWAŃ DANE O INFLACJI A NAJLEPIEJ JEDNO I DRUGIE :-)

Zapomniałbym ..

Dla rynków EM dość ważne jest jutrzejsze posiedzenie Banku Turcji. Podniesienie stóp procentowych i to raczej w setkach punktów bazowych wydaje się nieuchronne by zatamować krwawienie tureckiej liry, która od początku roku zdewaluowała się do walut bazowych o ponad siedemdziesiąt procent. To nie tylko problem dla tureckiej gospodarki (rosnące koszty dla firm zadłużających się w USD) ale dla części banków europejskich mających w tureckim sektorze bankowym dość dużą ekspozycję

ps

aquilifer mam nadzieję że w wojaka się zaopatrzyłeś he he he

dziś cały dzień bez alkoholowo bo dostałem z 15 kg brzoskwiń i wpieprzam bo szkoda wyrzucić.
Czytałem że commercials czyli duzi gracze zwiększają krótkie pozycje na dolara więc spodziewają się spadków w jakimś krótkim okresie ,jak czasem to sprawdzasz to powiedz gdzie .
Tak samo ta prawidłowość że na 6 posiedzeń w tym roku EBC i super Mario od razu swoim wystąpieniem osłabiał euro na korzyść dolara ,wrzesień 2019 to termin najbliższy wyceniony w 30 % gdzie EBC ma podnieść dopiero stopy procentowe pow 0.00 %

Nie nie sprawdzam .. staram się nie iść za tłumem .. sam przemyśl .. pomyśl .. gdyby to było takie proste .. to nie było by około 80/90% stratnych na forex ...może trochę zawyżyłem ...bo jak dobrze pamiętam to 2017r około 75%

To co? dzisiaj wielki dzień dla dolara !!!! zaczynamy!!!

Blumi napisał:

To co? dzisiaj wielki dzień dla dolara !!!! zaczynamy!!!

rzucasz zaklęcia czy po prostu jesteś przy nadziei ?Ja to mam już mętlik w głowie i mieszane uczucia ,mam nadzieje że twoja mana ma moc zakrzywiania czasoprzestrzeni

Turcja nie pomogła... ostro stopy % w górę... oby Draghi zmiękł trochę...

Dupa z EBC dupa z inflacji dupa dolara i tak go wykastruja marzy nam sie 3.80 ide barszcz ugotowac bo mnie nosi na kuchenne rewolucje

Dziekuje dowidzenia ide zagrac w totto lotka dosc tego kabaretu

Niestety...dzisiaj wszystko przeciw dolarowi... jeszcze nie wiem jak Draghi... będzie na pytania dziennikarzy odpowiadał... ale tu dzisiaj zapowiada się nie ciekawy dzień dla USD... no i przyjdzie dalej czekać.

To nic... dolar dzisiaj dostał kopa... ale inflacja i tak (mimo że gorsza) jest jednak powyżej celu FED...i dwie podwyżki w grze.. Nie zawsze będzie kolorowo.... ale ja liczę że jeszcze USD pokaże moc.. zaraz mamy posiedzenie FOMC. i podwyżkę... a później gra pod następną... itd... gra toczy się dalej.... bez stresu Panowie i Panie... bywało przecież gorzej...

Landryna napisał:

To nic... dolar dzisiaj dostał kopa... ale inflacja i tak (mimo że gorsza) jest jednak powyżej celu FED...i dwie podwyżki w grze.. Nie zawsze będzie kolorowo.... ale ja liczę że jeszcze USD pokaże moc... W tym tygodniu już napewno nie, ale zaraz mamy posiedzenie FOMC. i podwyżkę... a później gra pod następną... itd... gra toczy się dalej.... bez stresu Panowie i Panie... bywało przecież gorzej...

Masz rację , nie może być zawsze z górki.

Giełda w Ameryce dobie dolara i skończy gdzieś w okolicach 3,66 pewnie.

Witold napisał:

Giełda w Ameryce dobie dolara i skończy gdzieś w okolicach 3,66 pewnie.

Zawiodłem się , normalnie brak słów , to i nic nie napiszę, bo muszę coś na uspokojenie łyknąć.,ale ty Przyjacielu nie patrz tak czarno, bo większego doła nam robisz, ja będę bardziej optymistyczny i postawię że na dzisiaj starczy jak spadnie do 3,69

Nie dobrze mi .... aż mnie wszystko boli....

No to do 23 będzie -1.00% .... Stany Stany Ameryk a....

Spokojnie panowie... nie będzie źle... czytaliście.. że Tramp zaprzeczył.. temu że nalegają na spotkanie z Chinami w sprawie ceł?.... armaty wyciągnięte... szykują się potężne cła... przynajmniej ostatnie info... o tym podaję.

Zaraz coś podeślę...

No dobrze. Szkoda że te dane dziś nie były wymierne...

Prezydent USA Trump powiedział, że Wall Street Journal źle zinterpretował słowa doradcy ekonomicznego Kudlowa i „USA nie są pod żądną presja, by dojść do porozumienia z Chinami, to oni są pod presją, by dogadać się z nami. Nasze rynki rosną, ich zapadają się. Wkrótce będzie gromadzić miliardy w cłach i produkować towary w kraju. Jak się spotkamy, to się spotkamy?

Dodatkowo Rosjan straszy ...nie jest spokojnie ...
Bloomberg podał za źródłami w administracji rządowej, że USA do listopada planują wprowadzić „poważne” sankcje wobec Rosji

Ja dolara nie skreślam ... to że inflacja trochę spadła raz od roku .., nie świadczy o jakiejś zapaści ...gospodarka USA radzi moim zdaniem ..ostatnimi czasy ..najlepiej z liczących się gospodarek ....za to w Europie mamy spowolnienie ...

Nie jest łatwo pisać optymistycznie ..gdzie ci waluta tanieje ...ale ja czekam ...

Jutro ostatnia porcja danych z przemysłu i detalu .... oby było ok.... wtedy wróci światełko ...

Larry napisał:

Blumi dajmy sobie po mordzie na rozładowanie emocji

[link widoczny dla zalogowanych]

Przy takich dolkach na metalach zawsze trudno wybic sie dolarowi,rynek wole extremalnie niedoszacowane aktywa nawet jak sankcje wejda to zloto a tymbardziej srebro nie spadna mocno

[quote="Blumi"][quote="Larry"]Blumi dajmy sobie po mordzie na rozładowanie emocji[/quote][URL=http://www.gify.net/cat-boks-422.htm][img]http://www.gify.net/data/media/422/boks-ruchomy-obrazek-0064.gif[/img][/URL][/quote]

Hehehehehe

Nic nie bedzie z tego dolara inwestowanie w amerykanska to wyczekiwanie na bombe ,słoneczne lata dla dolara mineły juz dawno teraz jest tylko walka o przEtrwanie by utrzymac kurs .To co widzimy od pół roku to jest walka z wiatrakami i napewno za polityki Trumpa nic sie nie zmieni .Gładza dolara przy kadnej najmniejszej okazji i nawet dobre dane nie sa wstanie tego zmienic bo nie da rady utrzymac nawet 5gr zysku dluzej niz 3 dni .

Niestety rynek się nami bawi ale wszystko jeszcze możliwe....

Jedna inflacja... ma zagłuszyć.. te wszystkie odczyty z gospodarki USA ? .. nie.. do tego trzeba więcej gorszych danych...by pokazały że USA spowalnia... dla tego trzymajcie kciuki by dzisiaj sprzedaż detaliczna była dobra... jest to również ważny gospodarczy czynnik... Kasa, która od jakiegoś czasu szła do USA z rynków wschodzących... zaczyna z powrotem wracać ... ale następne dobre odczyty.. mogą to szybko zatrzymać

No chyba że się posypie. (nie wskazane)

Panowie szacun, że piszecie, jak nam waluta spada, na większości forach zanika dialog.

JA znam jeszcze magiczne zaklęcie na umocnienie dolara ale rzucę urok kiedy będzie naprawdę źle ,zobaczymy co się wydarzy od 14:30 , trzymam rękę na pulsie

Przejadł mi sie juz ten dolar, bokiem mi wyłazi na malinach ii grzybach wiecej utargu maja .Cos terrorysci dawno nie atakowali mogliby rozjebac giełde na wall street obwiazujac Trumpa dynamitem

Na pewno po mocnej podwyżce w Turcji i słabszych danych o inflacji w USA.. sentyment jest gorszy... ale tragedii na razie nie widać... i miejmy nadzieję że to nie pociągnie innych odczytów niżej....

Na tą chwilę... porównując to do Europy... stoi w miejscu.. jedyne co lepsze to.. zagrożenia polityczne aktualnie się zmniejszyły.

Każde dane będą miały teraz większy wpływ... gdy polityka jest zbilansowana (chwilowo) i większe spory zamrożone.. na jakichś czas...

Tak na poprawienie humoru , oby nie na krótko he he

Słabszy dolar

Odbicie na tureckiej lirze i pewne złagodzenie sporu handlowego na linii Chiny - USA przyczyniło się do zmniejszenia presji na waluty rynków wschodzących i osłabiło dolara. Amerykańska waluta straciła także na wartości ze względu na niższy od oczekiwań odczyt inflacji bazowej z USA (2,2 proc. r/r vs 2,4 proc. r/r konsensus ekonomistów) za sierpień. CPI jednak głównie obniżyło się ze względu na zaskakująco silny spadek odzieży (1,6 proc. m/m) brak zmian cen nowych samochodów oraz spadek usług medycznych (o 0,2 proc. m/m). Prawdopodobnie, biorąc pod uwagę ostatnie trendy, wszystkie te spadki mają charakter jednorazowy i inflacja może przyspieszyć w kolejnych miesiącach. Cały czas wydaje się więc, że dolar powinien być wsparty zarówno odczytami makro z USA, jak i działaniami Rezerwy Federalnej.

Nie oczekuję tu dzisiaj jakiegoś zrywu na USD ,ale pozytywną oznaką będzie skończenie dnia na plusie i przystąpienie do następnego tygodnia silniejszym...

I co dalej nie wiadomo , ja sprzedam chyba jak dojdzie do 3,70 i zostawię dolary.

[quote="Iwonka"]I co dalej nie wiadomo , ja sprzedam chyba jak dojdzie do 3,70 i zostawię dolary.[/quote]

Sprzedaj Jak jestes na plusie bo mozesz czekac kolejny rok na jakis rozwoj a 10gr w ta czy w tamta lepiej nie ryzykowac .Ja nie widze silnego dolara prob wybicia było tyle ze nie zlicze i za kazdym razem stmaścili USD a to swiadczy ze nie ma sily przebicia co jedynie sie broni przed wyprzedaza na poziomie 7-8grosz gora doł.Nawet jak dzis wieczor cos odrobi to sie tym nie sugeruj ze jest nadzieja .

Mimo że sprzedaż po niżej prognoz rewizja z miesiąca wcześniej rekompensuje dane ...za to produkcja przemysłowa .. z miesiąca na miesiąc coraz lepsza .... Kaplan z Fed uważa że naturalny poziom stopy % zostanie osiągnięty wiosną lub latem ... daje to nam 3-4 podwyżki do czerwca ....Dodał że miesięczne dane o sprzedaży detalicznej potrafią być zmienne ( co dzisiaj widzimy) dodał że aktywność konsumencka jest bardzo silna..... Erdogan również nie zadowolony z podwyżek ....i nie jest tak żle .....

Gospodarka Amerykańska jest silna ... nie mam co do tego wątpliwości

Dzisiaj Amerykanie karty rozdadzą ...i tak jak pisałem wcześniej ...jeśli USD dzisiaj na plus skończy ( jak najbardziej są ku temu powody) trzeba uznać to za dobry dzień ....wyznacznikiem będą indeksy nastroju Amerykańskich konsumentów z Michigan...(16:00)

Landryna napisał:

Mimo że sprzedaż po niżej prognoz rewizja z miesiąca wcześniej rekompensuje dane ...za to produkcja przemysłowa .. z miesiąca na miesiąc coraz lepsza .... Kaplan z Fed uważa że naturalny poziom stopy % zostanie osiągnięty wiosną lub latem ... daje to nam 3-4 podwyżki do czerwca ....Dodał że miesięczne dane o sprzedaży detalicznej potrafią być zmienne ( co dzisiaj widzimy) dodał że aktywność konsumencka jest bardzo silna..... Erdogan również nie zadowolony z podwyżek ....i nie jest tak żle .....

Gospodarka Amerykańska jest silna ... nie mam co do tego wątpliwości

Dzisiaj Amerykanie karty rozdadzą ...i tak jak pisałem wcześniej ...jeśli USD dzisiaj na plus skończy ( jak najbardziej są ku temu powody) trzeba uznać to za dobry dzień ....wyznacznikiem będą indeksy nastroju Amerykańskich konsumentów z Michigan...(16:00)

No niby z tego co piszesz żle nie jest , ale coś te zaufanie do dolara osłabło , zwłaszcza że wszędzie trąbili że dolar powinien się osłabiać.

Landryna napisał:

Mimo że sprzedaż po niżej prognoz rewizja z miesiąca wcześniej rekompensuje dane ...za to produkcja przemysłowa .. z miesiąca na miesiąc coraz lepsza .... Kaplan z Fed uważa że naturalny poziom stopy % zostanie osiągnięty wiosną lub latem ... daje to nam 3-4 podwyżki do czerwca ....Dodał że miesięczne dane o sprzedaży detalicznej potrafią być zmienne ( co dzisiaj widzimy) dodał że aktywność konsumencka jest bardzo silna..... Erdogan również nie zadowolony z podwyżek ....i nie jest tak żle .....

Gospodarka Amerykańska jest silna ... nie mam co do tego wątpliwości

Dzisiaj Amerykanie karty rozdadzą ...i tak jak pisałem wcześniej ...jeśli USD dzisiaj na plus skończy ( jak najbardziej są ku temu powody) trzeba uznać to za dobry dzień ....wyznacznikiem będą indeksy nastroju Amerykańskich konsumentów z Michigan...(16:00)

W Michigan nastroje optymistyczne , może nie będzie tak żle ?

Ja tak patrze ze wiekszosc tu zyje nadzieja a nie realiami cos poczytacie i zaraz sie nakrecacie.Kuzwa dolar albo wpada w wir tredu wzrostu albo upadku swoj wzrost juz miał 30gr ugrał i tak za dlugo to trwa i zaraz wywinie orła poł roku zaraz bedzie jak ciagnie na kroplówce.

Ja czekam do wtorku patrzac co przyniesie poczataek tygodnia i sprzedaje ,najwyzej odkupie za 3.55

Larry napisał:

Ja tak patrze ze wiekszosc tu zyje nadzieja a nie realiami cos poczytacie i zaraz sie nakrecacie.Kuzwa dolar albo wpada w wir tredu wzrostu albo upadku swoj wzrost juz miał 30gr ugrał i tak za dlugo to trwa i zaraz wywinie orła poł roku zaraz bedzie jak ciagnie na kroplówce

Albo ta albo tak , bo tak działa rynek i bardzo dobrze , bo można taniej kupić i drożej sprzedać i tak w kółko (chyba że wsiąkniesz z całą gotówką) kolego mam pytanie ...na co ty czekasz ? bo jeśli nie wierzysz w dolara już ..to goń .. ja bym tak zrobił ... bo zarobić można na spadkach również ....bo patrz ...USD spada 20gr np. do 3,49 a ty dzisiaj sprzedałeś ... i odkupujesz po 3,49 dolarów więcej .. czyli po odliczeniu spreadu .. masz jakieś 18gr do przodu

Larry napisał:

Ja tak patrze ze wiekszosc tu zyje nadzieja a nie realiami cos poczytacie i zaraz sie nakrecacie.Kuzwa dolar albo wpada w wir tredu wzrostu albo upadku swoj wzrost juz miał 30gr ugrał i tak za dlugo to trwa i zaraz wywinie orła poł roku zaraz bedzie jak ciagnie na kroplówce.

Ja czekam do wtorku patrzac co przyniesie poczataek tygodnia i sprzedaje ,najwyzej odkupie za 3.55

Ja wiem coś o tym ... bo sam cały 2017r tylko patrzyłem jak mi dolar spada i jak był jakiś przypływ gotówki .. to go dokupowałem i nie jest prosto wyjść z niego ...gdy tracisz ...jeśli nie masz czym uśrednić ... przez lata nauczyłem się nie inwestować wszystkiego ..chociaż w w tym feralnym 2017r złamałem tą zasadę i waliłem w USD wszystko co miałem ..bo on cały czas leciał i ile na uśredniasz ?...tym razem się opłaciło ...ale nie polecam inwestować wszystkiego...bo uśrednianie jest jedną z form szybkiego odrobienia...bo waluty kiedyś zawsze odrabiają...

Głęboko wierzyłem cały czas (miałem nawet jakąś pewność że dolara zobaczymy w 2018r po 3,80) i tak było a USD wtedy był po 3,30 ....Całkiem możliwe że te 3,80 jest górką z której można tylko spaść ...ale je zobaczymy jeszcze ..tak myślę ...ale nie dla tego że tak chcę ...ale że widać to w odczytach z gospodarek ...polityki teraz nie biorę pod uwagę ...bo to loteria ..jak forex.. I tym razem gdy dojdzie do 3,80 pewnie większość puszczę... na pewno nie wszystko...

Na co czekam w sumie juz na nic bo potrzebuje gotowki wiec czas na czekanie juz był zaraz bedzie rok i wystarczy tego czekania,najwyzEj odkupie i tak nie bedzie drozej jak 3.90 wiec zadna strata

Larry napisał:

Na co czekam w sumie juz na nic bo potrzebuje gotowki wiec czas na czekanie juz był zaraz bedzie rok i wystarczy tego czekania,najwyzEj odkupie i tak nie bedzie drozej jak 3.90 wiec zadna strata

Zastanów czy wszystko musisz sprzedawać ... ? ale czasami los sprzyja i może właśnie coś wydarzy się takiego że USD w tym momencie zacznie tracić mocno i za jakiś czas odkupisz za taniochę he he ....miałem tak dwa razy ..gdy zaczynałem grę w te klocki i kasiory nie było za wiele ...

Larry napisał:

Na co czekam w sumie juz na nic bo potrzebuje gotowki wiec czas na czekanie juz był zaraz bedzie rok i wystarczy tego czekania,najwyzEj odkupie i tak nie bedzie drozej jak 3.90 wiec zadna strata

W tej chwili faktycznie dolar nie ma się za bardzo z czego odbić by wejść przynajmniej na te 3,75...ale czas pokaże ...tu silnych nie ma ...ważne że odzyskałeś 40gr ...to również należy pochwalić ...bo twardo czekałeś ...gdzie inni posprzedawali po 3,40 ,3,50 ,3,60

Landryna napisał:

Larry napisał:

Na co czekam w sumie juz na nic bo potrzebuje gotowki wiec czas na czekanie juz był zaraz bedzie rok i wystarczy tego czekania,najwyzEj odkupie i tak nie bedzie drozej jak 3.90 wiec zadna strata

W tej chwili faktycznie dolar nie ma się za bardzo z czego odbić by wejść przynajmniej na te 3,75...ale czas pokaże ...tu silnych nie ma ...ważne że odzyskałeś 40gr ...to również należy pochwalić ...bo twardo czekałeś ...gdzie inni posprzedawali po 3,40 ,3,50 ,3,60

Posprzedawali bo ich sr aka złapała [link widoczny dla zalogowanych]

A ty crisner ,co tak się czaisz ? nie chcesz należeć do klubu ?[link widoczny dla zalogowanych] napisz coś , zapytaj itd

Landryna napisał:

Larry napisał:

Na co czekam w sumie juz na nic bo potrzebuje gotowki wiec czas na czekanie juz był zaraz bedzie rok i wystarczy tego czekania,najwyzEj odkupie i tak nie bedzie drozej jak 3.90 wiec zadna strata

Zastanów czy wszystko musisz sprzedawać ... ? ale czasami los sprzyja i może właśnie coś wydarzy się takiego że USD w tym momencie zacznie tracić mocno i za jakiś czas odkupisz za taniochę he he ....miałem tak dwa razy ..gdy zaczynałem grę w te klocki i kasiory nie było za wiele ...

No szkoda że nie sprzedaliśmy po 3,83 , można było odkupić po 3,65 , ale kuva weż i traw nie ?

Blumi napisał:

Landryna napisał:

Larry napisał:

Na co czekam w sumie juz na nic bo potrzebuje gotowki wiec czas na czekanie juz był zaraz bedzie rok i wystarczy tego czekania,najwyzEj odkupie i tak nie bedzie drozej jak 3.90 wiec zadna strata

Zastanów czy wszystko musisz sprzedawać ... ? ale czasami los sprzyja i może właśnie coś wydarzy się takiego że USD w tym momencie zacznie tracić mocno i za jakiś czas odkupisz za taniochę he he ....miałem tak dwa razy ..gdy zaczynałem grę w te klocki i kasiory nie było za wiele ...

No szkoda że nie sprzedaliśmy po 3,83 , można było odkupić po 3,65 , ale kuva weż i traw nie ?

Święta prawda .. by trafiać w cel cały czas .. to doskonałym trzeba być.

Lepiej nalezec do klubu wesołego masturbanta bo tu nerwy i stres znjadaja hahahhaha

Larry napisał:

Lepiej nalezec do klubu wesołego masturbanta bo tu nerwy i stres znjadaja hahahhaha

To prawda.

Blumi napisał:

A ty crisner ,co tak się czaisz ? nie chcesz należeć do klubu ? napisz coś , zapytaj itd

czesc, dzieki za wywolanie do odpowiedzi

wszystko wiem, to nie pytam haha
a na powaznie, to dopiero zaczynam z handlem walut, wiec po cichu czytam wasze wypowiedzi i analizuje prognozy kursow

jezeli to nie tajemnica, to ciekawi mnie z jakich e-kantorow korzystacie do wymiany :roll:

crinser napisał:

Blumi napisał:

A ty crisner ,co tak się czaisz ? nie chcesz należeć do klubu ? napisz coś , zapytaj itd

czesc, dzieki za wywolanie do odpowiedzi

wszystko wiem, to nie pytam haha
a na powaznie, to dopiero zaczynam z handlem walut, wiec po cichu czytam wasze wypowiedzi i analizuje prognozy kursow

jezeli to nie tajemnica, to ciekawi mnie z jakich e-kantorow korzystacie do wymiany :roll:

Kiedyś musi być ten pierwszy raz , każdy z nas zaczynał , te forum na pewno ci pomoże . Ja z dwóch cinkciarz.pl , bo jest najbezpieczniejszy i walutomat bo ,bo ma jedną z mniejszych prowizji